06.01-02.02.2009
organizator: Galeria Piekary
Magda Hueckel zaczynała swoją drogę artystyczną w duecie Hueckel-Serafin. Artystki badały wzajemną relację, wpływ jednej osoby na drugą, co było szczególnie intrygujące przy silnych osobowościach, jakimi są. Odkąd ich drogi się rozeszły, można w twórczości Hueckel zauważyć mocne skupienie na sobie, realizowane w dwóch kierunkach (niekoniecznie przeciwstawnych): ‘ja wobec zewnętrza‘ (Autoportrety wyciszone) oraz ‘ja wobec swego wnętrza’ (Autoportrety obsesyjne, Autoportrety zrezygnowane) Autoportrety wyciszone ukazujące różne stany wyciszenia uzyskane w trakcie podróży w egzotyczne miejsca, pozwalających na nabranie dystansu. Są emanacją wolności, poczucia możliwości, ogromu przestrzeni.
Eksplorujące podświadomość studia nad lękiem zatytułowane Autoportrety obsesyjne wydają się o wiele bardziej intymne i wnikliwe. Cykl ten rozgrywa się gdzieś na granicy między uspokojonym pięknem a obrzydzeniem/ strachem. Artystka tworząc ten cykl fotografii, daje nam szansę na konfrontację – lub kontemplację. Intrygujące jest to, co widzowie w nich dla siebie odnajdą, co w nich zobaczą – dotyczą one, bowiem kwestii przemijania jakże często w naszej kulturze ‘schowanych’ bądź odsuniętych.
Wykonane na papierze barytowym o ciepłej tonacji i małym kontraście Autoportrety obsesyjne wywierają na odbiorcy silne wrażenie. Magda Hueckel posłużyła się multiekspozycją zgniłych szczątków (użyte do wykonania zdjęć owoce i warzywa były specjalnie do tego hodowane – odstawiane do rozkładu) i swego ciała. Naturalnej wielkości fotografie fragmentów ciała artystki sugerują oparzenie, zniszczenie ciała, starzenie się, są z jednej strony pracami o jej ciele, z drugiej zaś nabierają dość ogólnego charakteru – sugerują lęk.
Szczególną uwagę należy zwrócić na fakt, że prace te stworzyła osoba młoda (zaczęła je tworzyć jeszcze jako dwudziestokilkulatka), która podjęła temat zepchnięty poza horyzont, i dokonała próby przywrócenia go spojrzeniu.
Fragment tekstu Katarzyny Majak Oswajanie